o. Adamowi Szustakowi OP (dominikanin!)
W zasadzie rysunek choć dzisiejszy to inspirowany wczorajszą konferencją. Ale dziś też cieszy, i wiem, że mur-beton wieczorem też się będę z Noego cieszyć. A że późno wrócę do domu, to już nie zdążę napisać :> więc piszę teraz :)
To jest Arka. Arka Noego. W której Noe chodził z Bogiem.
W zasadzie - co ja tu będę pisać. Rysunek jest właściwie dla mnie i jest jednym wielkim skrótem. Ale - polecam posłuchać. Chociaż trochę trwa... http://www.langustanapalmie.pl/noe-czlowiek-ktory-chodzil-z-bogiem.
Zweryfikowałam liczbę ludzi w kościele, bo wczoraj byłam w środku a nie w przedsionkach. Matko, jakie tłumy. Fajnie :)
O Noem będzie więcej później. Może dopiero po maturach. Poczekacie, prawda? :)
Uśmiechy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz