Nikoli. i panu TR, niech będzie, uśmiechnęłam się, nie da się ukryć... :)
Młoda miała badania. W centrum zdrowia dziecka. Badania takie, że musiała na dwie doby pójść do szpitala. To ją odwiedziłam. Żeby jej smutno nie było. I żeby mieć okazję do odwiedzenia rehabilitacji. Starych dobrych kątów... :)
Młoda była w pokoju z Nikolą. Nikola ma 8 lat. Zainteresowała się moją książką, bo miałam książkę z obrazkami. "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały i jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły". Więc poczytałyśmy obrazki razem. Było bardzo fajnie i śmiesznie :).
A potem, tradycyjnie, skoro już jestem na tym końcu świata, odwiedziłam rehabilitację :).
Mój Boże.
Pan TR jakoś tak sobie poprzestawiał pacjentów, żeby mu było wygodnie...
...ale chyba nie wszyscy ogarnęli jak mają przyjść i pięciu wesołych chłopaków lat 14 przyszło naraz.
Ależ Armageddon. Albo cyrk. Jak kto woli, bałagan nie z tej ziemi.
Bo żaden nie chciał wyjść.
Ani pójść na ogólno.
...chociaż temu ostatniemu to się w sumie nie dziwię... też by mi się nie chciało, hahaha :)
Uśmiechy! :)
"Badania takie, że musiała na dwie młode pójść do szpitala"
OdpowiedzUsuńRozumiem, że jedna młoda to uniwersalna jednostka czasu, tym razem oznaczająca dwie doby :)?
Młoda
O, ale literówka, babol miesiąca. Niech zostanie na pamiątkę ;)
Usuń