niedziela, 13 lipca 2014

Dzień LXXXI. Niespodziewane spotkanie

Agacie

Nie ma to jak spotkać kogoś, kogo się widziało przelotem na obozie 4 lata tamu. Zostać rozpoznanym. Rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać, bo zdajemy na te same studia.
Po czym dowiedzieć się, że jest to siostra przyjaciółki mojej przyjaciółki. Którą to przyjaciółkę przyjaciółki ja też znam.
I swoją drogą najpierw ją pomyliłam z tą siostrą bliźniaczką. No cóż... ;)

Tyle! Krótko! i na temat.

Uśmiechy

PS A dziś też jest super dzień. Rozwiązuje się TYLE problemów. I szykują się mega wakacje! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz