środa, 22 stycznia 2014

Bóg zapłać.

z dedykacją dla nie powiem kogo.

- No, ale ktoś musi płacić
- No to Bóg zapłać ;)
- Ooo, jak On czasem dużo płaci, no...
- To chyba nie mi.
:(

Hm. Dlaczego mi płaci a innym nie? Albo może dlaczego ja to widzę, a inni nie?
Może dlatego, że ja Mu dziękuję. Piszę "może" bo nie wiem. Nie znam się na tym, tylko sobie mogę trochę pomyśleć i się podomyślać.


Więc może właśnie dlatego że Mu dziękuję. Jasne, czasem nie ma za co. A właśnie, że jest. Jest, bo można dziękować za absolutnie wszystko. Tylko na początku... (nie tylko na początku...) trzeba trochę się wysilić, żeby zobaczyć.

I można zacząć od małych rzeczy. "Pierdółek". W rodzaju czyjegoś uśmiechu (to wcale nie taka pierdółka), pogody (wcale nie musi być wymarzona), czyjegoś "dziękuję". Wtedy Bóg widząc, że się dziękuję za małe rzeczy i umiem z nich (w miarę) korzystać da mi pod opiekę większe. Bo wie, że nie zawiodę.
Tak właśnie sobie myślę, ale żadnej pewności że to prawda nie mam. Wiem, że jak bardzo staram się zobaczyć chociaż małe i drobne rzeczy to zaczynają mi się oczy otwierać na większe,

No bo jasne, jestem młoda i w ogóle, życia nie znam, ale naprawdę, mi też już życie dało nie raz po d...tyłku. Teraz też trochę daje. Ostatnio szczególnie. I też teraz od początku muszę się zacząć wysilać, żeby zobaczyć te małe i drobne.

Więc Panie Boże, dziękuję Ci za tego wspaniałego człowieka, za to, co dla mnie zrobił, i zapłać mu dzisiaj szczególnie, bo ode mnie nic oprócz dziękuję nie chciał. I zrób to tak, żeby zauważył :). Marcysia prosi, a mi się nie odmawia :)

Uśmiechy! :)

!!! Znalazłam piosenkę, której nie ma w internecie (niemożliwe!)! A chciałam ją tu wstawić..
Do wiersza Czesława Miłosza. Słowa są takie:
Czasem wiatr zdmuchnie smutek przelotny,
Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
I przegoni wszystkie kłopoty,
Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.
Czasem deszcz o szyby zadzwoni
Mokra trawa kroplami lśni
Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
Więc dziękuję deszczowi za łzy. 
Czasem słońce w gonitwie do lata
Znowu ogród barwami roznieci
Pozapala iskry na kwiatach,
Więc dziękuję słońcu, że świeci. 
No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś...
Jak ktoś to znajdzie nagrane, to będę niezwykle wdzięczna! A póki co cieszcie się tekstem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz