czwartek, 7 lipca 2011

Humor mojego Mistrza

Moim Mistrzem jest mój Pan - Jezus Chrystus. Mistrz nad mistrzami. Im lepiej Go poznaję tym bardziej się w tym utwierdzam.
Całe szczęście, że mimo iż był i jest Mistrzem - ma dobry humor. Umie żartować, umie się bawić.
Przykładowo:

Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: „Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?”
Jezus im odpowiedział: „Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?”
Oni zastanawiali się między sobą: „Jeśli powiemy: «z nieba», to nam zarzuci: «Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?» A jeśli powiemy: «od ludzi», boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka”.
Odpowiedzieli więc Jezusowi: „Nie wiemy”. On również im odpowiedział: „Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię”. (Mt 21, 23-27)

Wspaniałe. i nie myślcie, że to było tylko jeden raz! :)

Miłych wakacji, urlopu, pracy czy czegokolwiek wszystkim, którzy to czytają! :)

A więc twój Mistrz miał dobry humor?

4 komentarze:

  1. 'Bog musi miec poczucie humoru, inaczej nie stworzylby dziobaka' ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo tak, Jego poczucie humoru jest wyjątkowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś kochana!! dzięki dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh :)
    Ja lubię poznawać Jego humor w różnych "przypadkowych" sytuacjach w moim życiu.
    Nazywam to uśmiechami od Pana Boga :)
    Tobie również dobrych wakacji życzę!

    OdpowiedzUsuń