A, B, C czy 1, 2, 3, 4? A może jednak liczy się od zera?

...czyli krainy i okresy historyczne na starożytnym Bliskim Wschodzie.

Amuk czy Ubaid, A B C czy 1 2 3 4, wcześniej czy później, a w zasadzie to które to tysiąclecie? A ten lud to przybył w I, II czy III migracji? Mnóstwo pytań, mnóstwo odpowiedzi. I wielkie poszukiwania sposobu, jak to wszystko zapamiętać... ;)


Bo zanim zaczęła się historia... czyli: zanim wynaleziono pismo... zanim Sumerowie, Babilonia, Hammurabi i te wszystkie rzeczy, które jakkolwiek nam się kojarzą... zanim to nastąpiło to jeszcze była prehistoria. Na której temat (o zgrozo!) wiemy miejscami całkiem dużo. A jak nie wiemy, to jest w zasadzie jeszcze gorzej, bo na każdy temat jest kilka hipotez i najlepiej byłoby je znać.

Po pierwsze: MAPA! Historia (i prehistoria) bez mapy staje się zupełnie bezsensowna i dużo trudniej ułożyć ją w ciąg logiczny. Więc trzeba się nauczyć, gdzie jakie morze, jakie rzeki itd. (i z tym jest pół biedy) i gdzie jakie KRAINY. Krainy mają to do siebie, że z biegiem czasu... zmieniały nazwy i granice. Niestety. Ludy migrowały i na przykład w którymś momencie Sumer przestał być Sumerem, a zaczął być Babilonią. I to zdaje się w nieco innych granicach.

Pisałam, że morza i rzeki są łatwiejsze, ale z tym też bywa różnie, bo... bo to było 4 tysiące lat temu. I trochę się pozmieniało. Rzeki miały inny bieg... morze gdzie indziej miało brzeg. Wiecie, że na przykład takie Ur było miastem portowym? A teraz jest 250 km od brzegu. Nieznaczna zmiana, co nie? ;)

Fascynują mnie nazwy prehistorycznych kultur. Rozpoznajemy je z pomocą ceramiki. Że mają inne wzory, inne cośtam. I jak w jakimś stanowisku archeologicznych ktoś wykrył nową kulturę (znaczy, hm, wcale nie nową, wręcz przeciwnie) to BUM nazywa się ją właśnie od tego stanowiska. I tak mamy w I poł. VI tys. p.n.e. 4 kręgi kulturowe: Dżarmo, Hassuna, Amuk (A i B) i Czatalhuyuk. A potem się zaczynają schody, bo na terenie niegdysiejdzego Dżarmo powstała kultura Samarra, na terenie niegdysiejszej Hassuny kultura Halaf, która objęła też część dawnego Amuku A i B; reszta Amuk poszła na tworzenie kultury Jarmuk w Palestynie... i tak dalej i tak dalej.
Strasznie się miesza wszystko.

Ale cóż, Alleluja i do przodu. Znalazłam ostatnio sposób na te straszne nazwy, ale o tym następnym razem... :)